Anna Bąkowska
Energiczna osóbka, która - jak sama z uśmiechem podkreśla - żyje rozdarta pomiędzy dwoma światami: ziemi i morza.
Ziemia jest jej światem od dziecka. Jako nastolatka uwielbia górskie wycieczki, z których do rodzinnego Zambrowa zwozi tony skał. Studia na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego (specjalność: geologia inżynierska) są naturalna konsekwencją jej zainteresowań.
Morze, które jako zodiakalny Wodnik ma zapisane w gwiazdach, upomina się o nią dopiero po studiach. Dowiaduje się o poszukiwaniach nauczycieli na Szkołę Pod Żaglami i skuszona wizją poznawania dalekich, tropikalnych krajów zgłasza chęć uczestnictwa w rejsie. Mimo zerowego doświadczenia żeglarskiego z powodzeniem przechodzi trójstopniowe kwalifikacje i we wrześniu 2001 roku w Szczecinie, jako nauczyciel matematyki, fizyki i geografii, zaczyna ośmiomiesięczny rejs na pokładzie żaglowca STS "Fryderyk Chopin". Wraca już jako Babe (czyt. Bejbe) mając morze w sercu, na koncie niemal 16000 mil żeglugi i dwukrotne przepłyniecie Atlantyku.
Stara się łączyć oba swoje światy. Zostaje zatrudniona przez Europejską Wyższą Szkołę Prawa i Administracji, armatora STS "Fryderyk Chopin", na stanowisku Koordynatora ds Organizacji Rejsów - ma więc ciągły kontakt ze środowiskiem morskim, a co dla niej szczególnie ważne - z morską edukacją młodzieży z ramach Szkoły Pod Żaglami, której ideały są jej wyjątkowo bliskie. Równolegle rozpoczyna studia doktoranckie na Wydziale Geologii UW - może więc rozwijać swoje ziemskie zainteresowania.
Podwojone zobowiązania - służbowe i naukowe - nie pozostawiają wiele czasu na żeglarską praktykę. Pływa raz, może dwa razy rocznie podczas kilkudniowych urlopowych rejsów. Gdy więc pojawia się propozycja pokonania największego z Oceanów nie potrafi odmówić. Otrzymuje wszelkie stosowne pozwolenia, zawiesza na rok obowiązki lądowe i wspierana przez rodzinę, przyjaciół oraz pokaźne grono ziemsko-morskich znajomych znów wyrusza w nieznane, by ukoić tęsknotę za przygodą, nacieszyć się przestrzenią ograniczona jedynie widnokręgiem, zmierzyć się z samą sobą, naładować akumulatory na kilka następnych lat i .... porządnie zatęsknić za lądem.
Anna Bąkowska - Galeria
|
|
|
|
2304 X 1728 262 KB |
2048 X 1536 158 KB |
965 X 750 59 KB |
880 X 588 61 KB |
|
|
|
|
860 X 645 53 KB |
940 X 705 65 KB |
920 X 690 71 KB |
906 X 1203 44 KB |
|
|
|
|
940 X 1099 46 KB |
904 X 678 33 KB |
1020 X 765 36 KB |
1274 X 1517 106 KB |
|
|
|
|
910 X 683 36 KB |
1000 X 1032 87 KB |
820 X 615 56 KB |
680 X 907 60 KB |
|
|
|
|
675 X 900 75 KB |
950 X 713 58 KB |
710 X 997 71 KB |
680 X 1112 53 KB |
|
|
2304 X 1728 439 KB |
826 X 1260 95 KB |
|